O tym, że inwestycje firmowe są potrzebne w każdej firmie chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Dla niedowiarków jednak warto podać dość ekstremalny przykład rodem z „Kuchennych rewolucji”. Wyobraźmy sobie restaurację, która świetnie zaczynała, ale jej właściciel za nic w świecie nie chciał zainwestować w nowe garnki ani w nowe talerze. Czy chciałbyś wrócić do restauracji, w której z dnia na dzień jedzenie jest coraz mniej smaczne a talerze obdrapane? No właśnie.

Inwestycje przynoszące wyłącznie zyski to marzenie każdego przedsiębiorcy. Chyba jednak nie jest ono do końca realne, bo przecież nie myli się tylko ten, który nic nie robi. Choć oczywiście, każdą inwestycję można zabezpieczyć w taki sposób, żeby zysk był maksymalnie pewny.

Kiedy inwestycja jest potrzebna? Zawsze, gdy ma określony cel i sens. Jeżeli jednak czujemy, że wizja nie ma całkowicie sensu, zrezygnujmy czym prędzej z tej inwestycji i szukajmy innego rozwiązania.

Ale, ale. Inwestycja = pieniądze, prawda? Skąd je wziąć? Sposobów jest wiele. Niejednokrotnie najlepszym rozwiązaniem będzie kredyt gotówkowy. Możemy też o pomoc poprosić osoby bliskie takie jak rodziców, rodzinę czy przyjaciół. Ale – oczywiście – najlepszą opcją jest wykorzystanie firmowych oszczędności.

Inwestycje to wspaniała sprawa, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Jednak, tak jak wszystko w życiu, trzeba to robić z głową, nie ryzykując przesadnie.