Na poniedziałkowym posiedzeniu sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego omawiano strategię rozwoju transportu w naszym regionie do 2015 roku. Przyjęcie tego dokumentu poprzedziły konsultacje z zainteresowanymi gminami. Swoje uwagi zgłosiły też władze Torunia. Za priorytetową uznały budowę nowego mostu przez Wisłę i wiążącą się z tym przebudowę dróg dojazdowych.

Połączenie na osi
W miejskich planach most ma powstać u zbiegu ulic: Szosy Lubickiej, Wschodniej i Żółkiewskiego. Po przeciwnym brzegu rzeki, poprzez ulicę Lipnowską, będzie stanowić on połączenie z trasą wylotową na Łódź. Szacunkowo wartość tej inwestycji ustalono na 170 milionów euro. Obecnie opracowywany jest projekt tej drogowej przeprawy. Napływają jednak niepokojące wieści, o czym pisaliśmy, że nowy toruński most nie znalazł się w wykazie najważniejszych krajowych inwestycji komunikacyjnych. Radni sejmiku opowiedzieli się za mostem. Marszałek Waldemar Achramowicz uważa, że takie samorządowe poparcie przechyli szalę na naszą korzyść i projektowana przeprawa znajdzie się w rządowych dokumentach.
Włodarze Torunia zabiegają też o przebudowę, modernizację, o stworzenie czytelnego układu drogowego na osiach wschód-zachód oraz północ-południe. W ramach tych zadań nastąpi modernizacja mostu J. Piłsudskiego, przebudowa wiaduktu Armii Krajowej, połączenie trasy staromostowej poprzez projektowany węzeł Kluczyki z trasą średnicową Podgórza.
W strategicznych planach na najbliższe lata przewidziano również budowę północnej obwodnicy miasta, dochodzącej do węzła autostradowego w Lubiczu.
Wśród ważnych inwestycji drogowych ujęto również budowę zintegrowanego systemu transportu publicznego między Toruniem a Bydgoszczą.
Listę strategicznych, miejskich inwestycji drogowych zamykają: budowa drogi Toruń-Małgorzatowo, przebudowa ul. Nieszewskiej łączącej Toruń z gminą Wielka Nieszawka.

Wisłą w świat
W „wojewódzkiej strategii rozwoju” udało się także umieścić budowę, a w zasadzie odtworzenie bydgosko-toruńskiego węzła rzecznego o znaczeniu ponadregionalnym i transeuropejskim. Koszt wodnych inwestycji – 60 mln euro. Gdyby udało się z urzeczywistnić te plany, Toruń poprzez Wisłę, Brdę, Odrę, Zalew Wiślany uzyskałby wodne połączenie tak z Zachodnią Europą, jak i rosyjskim Kaliningradem. Jesteśmy chyba jedynym krajem Unii Europejskiej, o prawie całkowitym zaniku transportu rzecznego.
Trudno dzisiaj wyrokować, które z tych zamierzeń i kiedy staną się rzeczywistością. Umieszczenie ich w dalekosiężnych, strategicznych planach, to pierwszy krok, aby o nich nie zapomnieć.