Odpowiedź na pytanie, czy w Polsce mamy wystarczającą liczbę dostępnych mieszkań tylko z pozoru wydaję się być oczywista. Pierwsza myśl jaka się nasuwa, to z pewnością powszechnie panujący pogląd, jakoby w Polsce panował niedobór lokali. Jak sytuacja wygląda naprawdę?

Własne mieszkanie to jeden z głównych celów większości ludzi. Zwykle mamy silną potrzebę posiąść na własność cztery kąty. Głównym problemem są oczywiście pieniądze. Mieszkanie na portfel męski to trudna sprawa. Właśnie wysokie ceny, niedostępne dla większości Polaków, mogą powodować wrażenie, jakoby wolnych lokali było zbyt mało. Kolejną ważną kwestią jest dbanie o budynki już wybudowane. Często inwestycja w nowe mieszkanie nie jest tak kosztowna, jak późniejsze jej utrzymanie, remonty oraz konserwacja. Wiele budynków w Polsce jest spisanych na straty, bo nie mamy środków na zachowanie ich w dobrym stanie.

W Polsce co roku buduje się około 150 tysięcy mieszkań. W 2015 roku liczba pozwoleń na budowę przerosła najśmielsze oczekiwania. Szacuje się, że wydano ich około 160 tysięcy. Na tle wcześniejszych lat, był to bardzo korzystny rok. Biorąc pod uwagę czas trwania budowy, te mieszkania będą dostępne najprędzej w 2017 roku. Czy będą to mieszkania na portfel męski?

Ceny lokali różnią się, w zależności od lokalizacji. Przoduje oczywiście Warszawa, gdzie cena za metr kwadratowy może przekraczać 8,5 tysiąca złotych. Prawdopodobnie nie będzie to cena na portfel męski. Oczywiście można znaleźć nieliczne tańsze propozycje, a także te niebotycznie wysokie, w granicach kilkudziesięciu tysięcy złotych za mkw. Tańszym miastem będzie na przykład Łódź, Szczecin, czy Katowice, gdzie cena za metr wynosi średnio 4- 4,7 tysiąca złotych. W Gdańsku z kolei, najwięcej mieszkań jest w przedziale 4- 6 tys. zł za mkw.